niedziela, 3 stycznia 2016

Paris

Witajcie po dłuższej przerwie! :)
Zbliża sie sesja więc jak to każdy student ma w zwyczaju, robię wszytsko żeby się tylko nie uczyć.
Ten post miał powstać już miesiąc temu ale jakoś się przeciągało :p

W grudniu 2014r wraz z moją współlokatorką wybrałyśmy się na weekend do Paryża.
W październiku upolowałyśmy tanie bilety i 12 grudnia poleciałyśmy  (wyszło chyba po niecałe 100zł w obie strony + koszt przejazdu z lotniska do Paryża 17euro.)

Nie będę się rozpisywać.
Polecam wam takie wypady weekendowe.
Co do noclegu, jesli nie chcecie zbankurtować a boicie się couchsurfingu polecam airbnb.pl z którego sama już kilkukrotnie korzystałam :)

To teraz do rzeczy, zdjęcia! :)


Tak właściwie nie miałyśmy w planach jechać do Luvru (może to niektórym wydać się dziwne ale po prostu nie lubimy chodzić po muzeach) jednak pogoda nie pozwoliła nam na nic innego. Jako studentki wejście miałyśmy za darmo. Spędziłyśmy tam ok 3h, tyle zajęło nam odnalezienie "Mona Lisy" i "Wenus z Milo" :D
Kolejnym punktem była katedra Notre Dame, która nie zrobiła na mnie specjalnie dużego wrażenia.





Jakość słaba, wszystkie zdjęcia były robione telefonem... niestety.

Na nasze szczęście pod wieże dotarłyśmy dopiero wieczorem kiedy już przestało padać.
Wystałyśmy się ok 3h w kolejce (za ciepło to nie było) i za 13eurasków mogłyśmy podziwiać widoczki z najwyższego punktu widokowego na Eiffla :)
Jeśli zamierzacie się wybrać to polecam wjechać (albo wejść, tańsza opcja z której nie mogłyśmy skorzystać ponieważ było za zimno) na wieżę już po zachodzie :)




Trzeba było się jakoś rozgrzać :)

Kolejny już słoneczny dzień rozpoczęłyśmy od Bazyliki Sacre Coeur w Montmartre, po przejściu niezliczonej ilości schodów z walizką (w przechowalni nie było już miejsca a nie opłacało nam się wracać przed wylotem do mieszkania) stwierdziłyśmy że było warto. Przepiękna!
Potem pojechałyśmy na Plac Pigalle i zupełnie nieświadomie znalazłyśmy Moulin Rouge :)




 Na koniec Łuk Triumfalny i fenomenalne rondo wokół niego, niestety nie mam zdjęcia ale obejrzyjcie jakiś filmik na youtube o nim :D
Ahh no i oczywiście, równie ważne co Eiffla, makaroniki z Laduree! Przepyszne!




Dziękuję za uwagę! :)